Kidzina przy morzu
Rośliny

Kidzina

Leżę nad brzegiem morza, na granicy mokrej i suchej plaży. Kilka kolejnych fal zatrzymuje się daleko ode mnie. Czekam na tę większą. Wreszcie nadchodzi. Robię zdjęcie i – aby uchronić aparat od zamoczenia – natychmiast salwuję się ucieczką, czyli błyskawicznie wstaję. Spieniona woda przypływu rozbryzguje się. Gdy tylko fala się wycofuje, mogę pooglądać skarby jakie wyrzuciło morze z podwodnych komnat Posejdona…

Owe skarby to rośliny i zwierzęta morskie lub ich szczątki. Po kaszubsku zwą się „kidziną„. Przeważają wśród nich glony. Najbardziej spektakularnym glonem bałtyckim jest przedstawiciel brunatnic – morszczyn pęcherzykowaty, zwany z łacińska fukusem. Na plażę wyrzucane są jedynie fragmenty szczytowych części plechy morsztyna dorastającej do metra długości. Innym glonem, przedstawicielem krasnorostów, jest częsty tu widlik. Jego gęste, widlasto zakończone plechy są czerwonawe w morzu, a czernieją na plaży.

Najbardziej poszukiwanym skarbem przez plażowiczów jest złocistej barwy jantar. Są to kawałki żywicy sosny bursztynowej, która rosła tu w trzeciorzędzie – jakieś kilkadziesiąt milionów lat temu. Bursztynów najlepiej poszukiwać rano, zwłaszcza po sztormowej nocy.

Ze zwierząt tworzących kidzinę najłatwiej spotkać małże, a właściwie puste muszelki, które pozostały po ich mieszkankach. Dominują trzy gatunki o jasnych konchach: duży – małgiew piaskołaz, mniejszy – rogowiec bałtycki i najkształtniejsza – sercówka jadalna. Czasem znaleźć można kolonie omułka jadalnego mające postać zbitej masy czarnych trójkątnych muszli.

Z innych przedstawicieli fauny wyrzucanej przez morze zachwyca swym niepowtarzalnym pięknem chełbia modra. Ta meduza o galaretowatym, przezroczystym i dzwonowatym ciele należy do typu jamochłonów, gromady krążkopławów. Na plaży spotkać też można niewielkie rybki morskie. Całość obrazu kidziny uzupełniają niekiedy bardzo liczne szczątki organiczne drobnych bezkręgowców nie wyrzuconych przez morze, a przybyłych z lądu, aby… dokończyć tu swego żywota.

Kidzina – siedlisko chronione

Zarówno kidzina właściwa, czyli wyrzucana przez morze, jak i ta z lądu tworzą podłoże organiczne dla rozwoju wielce osobliwego siedliska, zwanego „kidziną na brzegu morskim”. Występuje ono na plaży, pomiędzy letnim a zimowym zasięgiem linii brzegowej morza. Coroczne jesienno-zimowe sztormy powodują zalewanie i niszczenie tego siedliska. Nie powinno więc dziwić, że roślinami tworzącymi tu specyficzne zbiorowisko są terofity, czyli rośliny o krótkim okresie życia aktywnego, np. rzędu kilku miesięcy.

Rośliny składające się na to halofilne (słonolubne) i nitrofilne (azotolubne) zbiorowisko to przede wszystkim trzy gatunki łobod: zdobna, oszczepowata i nadbrzeżna. Ponadto towarzyszą im między innymi: rukwiel nadmorska, maruna nadmorska i solanka kolczysta.

Fauna

Niewiele gatunków zwierząt żyje w tym specyficznym, o małej powierzchni siedlisku. Na solance kolczystej spotkałem jednego z nich – ryjkowca opuchlaka (kluka). Więcej zwierząt, nawet całe stada żerują na bezpośrednio wyrzucanej przez morze kidzinie. Są to ptaki, głównie siewkowate (np. sieweczka obrożna i kamusznik), bekasowate (np. różne gatunki biegusów) oraz mewy (np. mewa srebrzysta i żółtonoga).

Nad naszym Bałtykiem

Pozostaje nam mieć nadzieję, że jednak jeszcze gdzieś się zachowało i… oglądać namiastki tego zbiorowiska w postaci skupień rukwieli i solanki. Znaleźć je można przy końcu plaży, u podnóża wału wydmowego, gdzie zachodzi mniej plażowiczów.

Fot. scholty1970

Michał to doświadczony ornitolog i miłośnik polskiej przyrody. Jego pasje obejmują rowerowe wyprawy i zwiedzanie parków narodowych. Jego teksty są bogate w fachową wiedzę i osobiste doświadczenia, służąc jako zachęta do odkrywania i ochrony rodzimej natury. 🐦🚴‍♂️🏞