motyle
Dzikie zwierzęta w Polsce Owady

Motyle „kukułki” w gnieździe mrówek

Motyle kojarzą się nam najczęściej z ich barwną postacią dorosłą, ale naprawdę ciekawy jest ich skomplikowany i wyrafinowany rozwój i wszystkie fazy przepoczwarzania się.

Warto to prześledzić na przykladzie gąsienic myrmekofilnych („mrówkolubnych”) modraszków z rodzaju Maculinea. Biologia wszystkich, należących do tej niewielkiej grupy, motyli jest podobna.

W pierwszej części rozwoju larwy żywią się kwiatami i nasionami rośliny żywicielskiej, w drugiej zaś stają się pasożytami społecznymi w gniazdach mrówek wścieklic (Myrmica). Spośród pięciu występujących w Europie i zarazem w Polsce gatunków trzy prowadzą drapieżny tryb życia zjadając larwy gospodarzy, a pozostałe dwa, o których właśnie chcemy poinformować, karmione przez robotnice na podobieństwo ptasich podrzutków i stąd określane mianem „kukułek”.

Modraszek alkon (M. alcon) i modraszek rebeli (M. rebeli) długo traktowane były jako jeden wspólny gatunek, ze względu na brak jednoznacznych cech pozwalających na odróżnienie od siebie postaci dorosłych. Podstawą ich rozdzielenia była dokładna analiza wyglądu larw, a także pewne niuanse cyklu życiowego i wymagań siedliskowych. W praktyce najłatwiej zidentyfikować je na podstawie rośliny żywicielskiej oraz okresu lotu osobników dorosłych.

Modraszek alkon spotykany jest w lipcu i w sierpniu na wilgotnych łąkach i wrzosowiskach, na których występuje goryczka wąskolistna, natomiast modraszek rebeli preferuje tereny suche na podłożu wapiennym, gdzie rośnie goryczka krzyżowa. Samice obu gatunków obsypują białymi jajeczkami zewnętrzne części rośliny, z reguły płatki kielicha. Ilość ich jest nieraz niewspółmiernie wysoka w stosunku do fizycznych możliwości goryczki do wyżywienia wylęgających się gąsienic.

Po wykluciu z jaj larwy niepostrzeżenie wgryzają się do wewnątrz i żywią się zawiązkami nasion lub też miękiszem listków. W ciągu 2-3 tygodni, mimo że trzykrotnie linieją dochodząc do swojego czwartego i zarazem ostatniego stadium, osiągają zaledwie 3 mm długości i 1 proc. swej ostatecznej biomasy.

W tym momencie larwy opuszczają roślinę i spadają na ziemię, gdzie czekają na znalezienie przez mrówkę-gospodarza, co stanowi niezbędny warunek ich przeżycia. Mają szereg niezwykłych przystosowań, dzięki którym traktowane są przez robotnice wścieklic nie jak gąsienice motyli, ale jak ich własne zagubione larwy. Ich ciało jest obłe o pofałdowanej, grubej skórze, a co najważniejsze na jego powierzchni rozsiane są gruczoły produkujące substancje imitujące feromony mrówek. Dzięki temu robotnice Myrmica bez „zastanowienia” chwytają i zanoszą do gniazda, co określa się mianem adopcji.

W mrowisku maskarada trwa, a opieka nad podrzutkami okazuje się być dla kolonii sprawą nadrzędną. Przez około 10 miesięcy, gąsienice traktowane są jak potomstwo mrówek i karmione metodą „usta-usta” (tzw. regurgitacja), a także w razie niebezpieczeństwa błyskawicznie przenoszone w inne miejsce. Wreszcie wyrośnięte gąsienice przepoczwarczają się w wyższych komorach mrowiska, a po następnych dwóch tygodniach dorosły motyl opuszcza nieświadomych oszustwa gospodarzy.


Niestety, dla modraszków istnieje pewien problem: o ile każda wścieklica zabiera larwę do mrowiska to zakończenie rozwoju jest możliwe tylko w gnieździe określonego gatunku. Okazuje się, że w tym względzie mamy do czynienia z geograficznymi specjalizacjami. Modraszkiem alkonem w Holandii opiekują się kolonie M. ruginodis, w Szwecji M. rubra, natomiast w Hiszpanii i jak wykazały również nasze badania w Polsce M. scabrinodis.

Z kolei modraszek rebeli choć w Europie Zachodniej najczęściej spotykany jest w gniazdach M. schencki to w naszym kraju istnienie jedynej znanej populacji uzależnione jest od M. sabuleti. Wymagania względem gospodarzy oraz rzadkość występowania roślin żywicielskich (prawnie chronione w Polsce) sprawiają, że oba gatunki modraszków są zagrożone wyginięciem nie tylko w naszym kraju ale również w całej Europie.

Stanowiska ich występowania są często bardzo niewielkie mające powierzchnie kilkuset metrów kwadratowych, co sprawia, że wiedza na temat ich rozmieszczenia wciąż jest bardzo niekompletna.

Może czytelnicy „Przyrody Polskiej” pomogą w znalezieniu nowych populacji?


 Anna Stankiewicz – asystentka w Pracowni Owadów Społecznych i Myrmekofiklnych MiZ PAN
Marcin Sielezniew – adiunkt w Katedrze Entomologii Stosowanej SGGW
(wpis archiwalny z 2003r.)

F: Gab-Rysia / pixabay

Ilona to autorka i ekolog, absolwentka studiów z dziedziny ochrony środowiska. Jako wegetarianka z pasją do roślin, w szczególności do swojej kolekcji monster, i kundelkiem Waflem u boku, Ilona pisze inspirujące i naukowo poparte artykuły. Jej teksty oferują praktyczne rady i spostrzeżenia na temat zrównoważonego życia i wpływu na środowisko. 🌱🐾